Lato 1913 roku było wietrzne, upalne i pełne wina nocą.
Zapach czekolady mieszał się z malinami.
I z solą morską.
Wszystko idealnie wracało na swoje miejsce tylko przy Nim.
Bo On był końcem i początkiem wszystkiego.
Lola.
ps. jest tablet , jest moc. ucze się .
Ten wpis i cudne rysunki, wywołały u mnie niesamowity uśmiech. Dziękuję <3
OdpowiedzUsuń