Rollercoaster.
Ostatnie dni upłynęły 'bajkowo'. Po mojej chorobie rozchorował nam się Koreczek.
Mała nie wie ,że czeka ją powtórka z rozrywki już w poniedziałek.
Pan Weterynarz do którego z nią chodzimy jest cudny.
Weterynarzu, Weterynarzu - dziękujemy!
Ten rok przyniósł mi wiele wspaniałości.
Dwie najważniejsze : Jakuba i Korę.
Na trzecim miejscu jest satysfakcja i rozwój.
Bo wiecie, czasami wystarczy pasja i wiara w cuda - a życie prowadzi nas samo do szczęścia.
Postawiłam wszystko na jedną kartę, zaryzykowałam.
Może nie wygrałam, ale jestem z siebie dumna.
Bo wiem, że zrobiłam wszystko co mogłam żeby było super.
Ostatnie kilka tygodni przyniosły mi też kilka rozczarowań - mam nadzieję że karma wraca.
Z reguły nie życzę nikomu źle.
Z reguły.
W zasadzie jest mi tak dobrze jak nigdy.
I nie chcę zapeszać.
Nie, nie.
A i kwestia pierwszorzędna po miłości, Koreczku i jedzeniu - zrobiłam kalendarz.
W końcu.
Alleluja.
A teraz mam zamiar zapaść w sen zimowy.
Na troszkę.
Całusy ,
L.
Ależ cudowny kalendarz! Wiesz, muszę Ci napisać, że ja też jestem bardzo, bardzo szczęśliwa i czasami zastanawiam się czy to przyzwoite - być szczęśliwym i zupełnie zadowolonym w dzisiejszych czasach, kiedy wydaje się, że w dobrym tonie jest raczej narzekać na otaczającą nas rzeczywistość niż przyznać, że jest nam po prostu dobrze.
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci z całego serca, żeby zawsze było fajnie - wiadomo są dni lepsze i gorze, ale żeby w te gorsze nie zabrakło promyczka słońca i nadziei. Trzymaj się cieplutko :*
ja się czasami boję tego szczęścia. wiesz, że jest za dobrze. że zaraz tuż za rogiem coś się czai.
Usuńjakieś zuo.
ale głowa do góry, piersi do przodu i keep smile!
jest pięknie!
dziękuję za miłe słowa ! całuję mooooocnooooo !!!!
No właśnie te myśli o złu trzeba wyrzucić. Jak jest dobrze to jest dobrze i już (to mówi ta, co sama widzi mnóstwo przeciwności :) Uściski!!! :*
UsuńPrzecudny jest ten kalendarz. I jeśli to są ręcznie rysowane oryginały, a nie przedruk skanów to cena jest wręcz nieprzyzwoicie niska.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że u Ciebie było tyle szczęścia i mam nadzieję, że dobra karma wróci lada moment.. albo że już wróciła:)
mam problem z wycenianiem się :) i tak to są oryginały. :)
Usuńmam nadzieję że wróciła, należało by się!
buziaki!
Dobrze, że wróciła:) A prace powinnaś wyceniać znaaaacznie wyżej, są piękne i niepowtarzalne:)
Usuńcześć Lola,
OdpowiedzUsuńkalendarz można już gdzieś kupić, czy na razie był dla kogoś robiony na zamówienie? :)
pozdrawiam,
Agata :)
Hej:)
Usuńkalendarz był zrobiony w ramach próby i właśnie dzisiaj się sprzedał. ale można go kupić -robię go ok dwóch dni więc można rzec że jest na zamówienie:)
Lola