What the Summer gaves me ?

Co mi dało lato?

Koniec wiosny otwierał mi oczy na wiele sposobów. Często były to bolesne i smutne momenty, bo nagle zdałam sobie sprawę że ja i mój brokatowy wszechświat osnuty różową mgłą jesteśmy sami.

Sami.

Lato dało mi samotność.

Kiedy zrozumiesz, jak wiele błędów popełniasz, jak wiele razy przepraszasz a nie dostajesz nic w zamian oprócz łaski.

To boli.

Lato dało mi zrozumienie.

Ale jest dobrze. Budzimy się z J. o świcie, zapijam leki wodą a potem pokrzywą. Całuję Korę w nos i zaczynam nowe życie.

Tylko czasem mi smutno, że nie mam o tym komu opowiedzieć.


W piątek po jednej z kolejnych rozmów poszłam na spacer po Gliwickiej starówce, obserwowałam jak zmienia się wszystko dookoła a i tak czuć w powietrzu zapach słodkich perfum, pudru i czekolady pomieszanej z kawą ,buchającej z każdej mijanej przeze mnie kamienicy.

Zatrzymałam się na rynku.


Film zamieszczony przez użytkownika Karolina Łuć (@pannalola)


a potem mój romantyczny cukier we krwi postanowił spaść dość drastycznie, dając mi w zamian zawrót głowy.
Musiałam coś wypić, zjeść. Cokolwiek, żeby nie zemdleć.

Więc nogi poniosły mnie do małego bistro.
A tam przy świeżo wyciśniętym soku pomarańczowym, Matylda i ja postanowiłyśmy uczcić lato tajemnym planem .





Tajemny plan przewiduje wiele dobrych rzeczy.
Ale nic nie powiem bo Matylda się obrazi.
A poza tym 'tajemny' rozumie się samo przez się.

W międzyczasie w najlepszej kwiaciarni w kosmosie, u Pani Kwiatkowskiej układały się ślubne bukiety a ja przybiegłam z kwiatowym zamówieniem. Owe zamówienie pochłonęło mnie całkowicie. Nie sądziłam, że będę tak bardzo tęsknić za akwarelami i cieniutkim pędzelkiem.



Była też magiczna Willa Caro z mniej magiczną panią kustosz, która chodziła krok w krok za mną.








Upał nie odpuszcza. 
Puchnę jak balonik.
Ale to dobrze, może wtedy pofrunę tam gdzie moje miejsce?

Zadając sobie pytanie ile osób potrzeba do szczęśliwego życia wokół mnie, odpowiedź była tylko jedna 




A więc lato dało mi siłę. 

Ale zabrało w zamian wiele.
A może to co uznawałam za wiele, było słodką iluzją?

Jestem Poetą.


Lola.

Share this:

CONVERSATION

0 komentarze:

Prześlij komentarz