Gdy Ci smutno, gdy Ci źle...
weź mate do jogi i poćwicz se !!!
żartowałam.
Sposobów na smutki znam bez liku. Na ten przykład o, pierwszy z brzegu najprostszy i najbardziej kobiecy : (w moim mniemaniu kobiecości)
Długa kąpiel - gorąca czekolada - bajki Disney'a do rana.
Dzisiaj mam zamiar testować.
Bo Paulina Wnuk mnie zainspirowała . milion serduszek.
Można jeszcze pooglądać stare komedie z lat trzydziestych. I zakochiwać się wciąż od nowa w Zbigniewie Rakowieckim.
Pamiętam jak byłam w lutym w Warszawie i spacerowałam po Krakowskim Przedmieściu z czekoladą w kieszeni, słuchając wszystkich piosenek ze starych przedwojennych filmów jakie udało mi się cudami zdobyć na iPoda.
Odkąd tylko pamiętam moja dusza tkwi w starych czasach.
Jedna z najulubieńszych z Mirą Zimińską na czele.
A jak nie pomaga czekolada, bajki i stare komedie to
Wiem, że pomaga spacer w deszczu - nieco paradoksalnie.
Leśna wyprawa z plecakiem i termosem.
Czytanie Muminków.
Herbata z miodem z pasieki dziadka.
Krem z marchewki.
Jabłko.
I praca - dużo pracy.
Dzięki Bogu, mam jej naprawdę dużo.
Warto też przystanąć na chwilę, zastanowić się za co możemy być wdzięczni.
Bo nigdy nie jest tak źle jak nam się wydaję.
Łapcie lato.
Lola
PS. Joga też pomaga. Wszak już sam Pan Kleks śpiewał, że
0 komentarze:
Prześlij komentarz