WORK HARDER! - czyli o tym co i jak.
Jakiś czas mnie tutaj nie było. Nie będę ściemniać - zamówienia na portrety ślubne mnie przerosły. Ale
WORK HARDER
nieprzespane noce minęły, dłonie brudne z tuszu, pisaków i ecoliny już są czyste.
Rysowanie jest jak narkotyk. Chcesz więcej.
Więcej zamówień,
więcej miłosnych historii,
więcej dokumentów kryminalnych/filmów/vlogów do oglądania w trakcie tworzenia,
więcej muzyki,
więcej kubków z niedopitą herbatą.
Lubię ciężko pracować.
Od jakiegoś czasu spoglądam na buty do biegania. Narazie tak na siebie patrzymy nieśmiało.
Czas na pierwszą randkę.
O TYM CO I JAK
Te zdjęcia to tylko ułamki tego co udało mi się ostatnio stworzyć.
Mimo wszystko czuję lekki niedosyt.
Coraz bardziej chcę wydać książkę, coraz więcej ilustracji wpada mi w ołówek, na tablet.
Budzę się nocami z pourywanymi dialogami w głowie, oddycham głęboko i mówię sobie, że zapiszę rano.
A rano myję zęby i patrzę w lustro próbując sobie bardzo, bardzo przypomnieć.
I nic.
Czuję jakiś taki dziwny niepokój.
Niepokój, który mi mówi, że mogę więcej i lepiej.
Work harder i nie spoczywaj na lajkach.
L.
Więcej Loli:)
OdpowiedzUsuńA nasz portret już wisi w zielonym pokoju - kto wejdzie od razu zwraca na niego uwagę:)
Cudowna artystyczna dusza z Ciebie! Uwielbiam!!!😘
OdpowiedzUsuń