Tired.





Melduję, że żyję.
Że wystawa się kończy rysować.
Że piękna wiosna, pachnąca deszczem, zielenią i delikatnym fioletem za oknem.
Że Pani Chodakowska działa.
Że powstała nowa seria kartek.
Że trochę stanęła w miejscu z książką ale to dobrze. Mam czas żeby przemyśleć.
Acha i nie jestem ruda.
Jakby co.

Za miesiąc wszystko wróci do normy.
Chyba.

L.

Share this:

CONVERSATION

2 komentarze:

  1. Zaglądam do Ciebie od dawna już. Twoje kawałki codzienności i twórczości mają w sobie magię. Jak Cię można obserwować? tzn czy da się jakoś przez bloggera? Bo na fb nie tak często wchodzę..
    Pozdrawiam, Panna Lila;)

    OdpowiedzUsuń