Home
Archive for
grudnia 2014
Rollercoaster.
Ostatnie dni upłynęły 'bajkowo'. Po mojej chorobie rozchorował nam się Koreczek.
Sytuacja opanowana.
Mała nie wie ,że czeka ją powtórka z rozrywki już w poniedziałek.
Pan Weterynarz do którego z nią chodzimy jest cudny.
Weterynarzu, Weterynarzu - dziękujemy!
Ten rok przyniósł mi wiele wspaniałości.
Dwie najważniejsze : Jakuba i Korę.
Na trzecim miejscu jest satysfakcja i rozwój.
Bo wiecie, czasami wystarczy pasja i wiara w cuda - a życie prowadzi nas samo do szczęścia.
Postawiłam wszystko na jedną kartę, zaryzykowałam.
Może nie wygrałam, ale jestem z siebie dumna.
Bo wiem, że zrobiłam wszystko co mogłam żeby było super.
Ostatnie kilka tygodni przyniosły mi też kilka rozczarowań - mam nadzieję że karma wraca.
Z reguły nie życzę nikomu źle.
Z reguły.
W zasadzie jest mi tak dobrze jak nigdy.
I nie chcę zapeszać.
Nie, nie.
A i kwestia pierwszorzędna po miłości, Koreczku i jedzeniu - zrobiłam kalendarz.
W końcu.
Alleluja.
A teraz mam zamiar zapaść w sen zimowy.
Na troszkÄ™.
Całusy ,
L.
Sytuacja opanowana.
Mała nie wie ,że czeka ją powtórka z rozrywki już w poniedziałek.
Pan Weterynarz do którego z nią chodzimy jest cudny.
Weterynarzu, Weterynarzu - dziękujemy!
Ten rok przyniósł mi wiele wspaniałości.
Dwie najważniejsze : Jakuba i Korę.
Na trzecim miejscu jest satysfakcja i rozwój.
Bo wiecie, czasami wystarczy pasja i wiara w cuda - a życie prowadzi nas samo do szczęścia.
Postawiłam wszystko na jedną kartę, zaryzykowałam.
Może nie wygrałam, ale jestem z siebie dumna.
Bo wiem, że zrobiłam wszystko co mogłam żeby było super.
Ostatnie kilka tygodni przyniosły mi też kilka rozczarowań - mam nadzieję że karma wraca.
Z reguły nie życzę nikomu źle.
Z reguły.
W zasadzie jest mi tak dobrze jak nigdy.
I nie chcę zapeszać.
Nie, nie.
A i kwestia pierwszorzędna po miłości, Koreczku i jedzeniu - zrobiłam kalendarz.
W końcu.
Alleluja.
A teraz mam zamiar zapaść w sen zimowy.
Na troszkÄ™.
Całusy ,
L.
2015 ! coming soon .
W mojej małej Wytwórni Pocztówek, prace z białego biurka przeniosły się do łóżka.
Angina.
W tej chwili oprócz tony zamówień z pod których się wygrzebuję , pracuję nad kalendarzem.
Panny Retro.
kilka migawek z pracy na powyższych zdjęciach.
bardzo lubię ręcznie kleić, wycinać, rysować, wymyślać.
Będzie go można kupić już w niedzielę, na SLOTshopce .
INFO TU
Lola.
Chocolate Pie for sad thuersday.
Uwielbiam piec ciasta.
To jedna z tych rzeczy która sprawia, że każdy szary dzień zamienia się w pachnący wanilią dom.
W kwestii jedzenia nie ma nic lepszego od samodzielnie upieczonego ciasta, z lokalnych produktów.
Od obiadu podanego na starej babcinej zastawie na dębowym stole pachnącym lasem.
A potem spacer, kubek ciepłej herbaty i rozmowy bez końca do rana.
Przepis na piękny dzień.
Proste rzeczy sÄ… najlepsze.
Mając w domu kilo mąki ryżowej, laski wanilii, masło i jaja musisz wiedzieć że prawdopodobnie możesz stworzyć pyszne ciasto.
Szukając sposobu na perfekcyjne bezglutenowe, odkryłam z czasem że sekret tkwi w dobrze ubitych i puszystych jajach.
Tegoroczne przygotowania do Świąt mijają nijak. Wyobrażałam je sobie inaczej, lepiej. Ale rzeczywistość zdaje się zaskakiwać moje plany tak po prostu, bo tak i już.
Pod koniec tego roku robiÄ…c bilans wychodzÄ™ na zero.
Nic nie straciłam.
Zyskałam?
Bardzo dużo.
Więc może ten bilans wcale nie jest taki pusty?
Lola
przepis znajdziecie TU
To jedna z tych rzeczy która sprawia, że każdy szary dzień zamienia się w pachnący wanilią dom.
W kwestii jedzenia nie ma nic lepszego od samodzielnie upieczonego ciasta, z lokalnych produktów.
Od obiadu podanego na starej babcinej zastawie na dębowym stole pachnącym lasem.
A potem spacer, kubek ciepłej herbaty i rozmowy bez końca do rana.
Przepis na piękny dzień.
Proste rzeczy sÄ… najlepsze.
Mając w domu kilo mąki ryżowej, laski wanilii, masło i jaja musisz wiedzieć że prawdopodobnie możesz stworzyć pyszne ciasto.
Szukając sposobu na perfekcyjne bezglutenowe, odkryłam z czasem że sekret tkwi w dobrze ubitych i puszystych jajach.
Tegoroczne przygotowania do Świąt mijają nijak. Wyobrażałam je sobie inaczej, lepiej. Ale rzeczywistość zdaje się zaskakiwać moje plany tak po prostu, bo tak i już.
Pod koniec tego roku robiÄ…c bilans wychodzÄ™ na zero.
Nic nie straciłam.
Zyskałam?
Bardzo dużo.
Więc może ten bilans wcale nie jest taki pusty?
Lola
przepis znajdziecie TU
Lola i Cynamon - fragmenty.
Wszyscy składamy się ze wzruszeń
uśmiechu
porannej rosy
szumu morza
i
czekolady.
Lato 1913 było upalne, pełne burz i wiatru wiejące z nad morza. W Nadmorzem trzy siostry Ptak , Nela, Balbina i Penelopa nudziły się opalając na czerwonych ręcznikach. Schowały się tuż za wydmami tak by nikt nie widział, że leżą w samych majtkach. Było to przecież nie do pomyślenia by trzynastolatki w okresie kiedy hormony zaczynają szaleć paradowały po plaży nagusieńkie.
- Ach ile bym dała żeby przeżyć szalony romans - westchnęła głęboko Balbina zanurzając dłonie w swych bujnych lokach .
- Ejże, mamy dopiero trzynaście lat, oszalałaś? - Nela usiadła po turecku i upiła łyk wody ze słoika.
- Ja siÄ™ zgadzam z BalbinÄ…, mieć prawdziwego silnego mężczyznÄ™ to dopiero coÅ›…. - Penelopa wstaÅ‚a i nie robiÄ…c sobie nic z potencjalnych podglÄ…daczy, zdjęła majtki i robiÄ…c gwiazdÄ™ weszÅ‚a do morza.
- To się kiedyś źle skończy, mówię Ci, ta jej fascynacja mężczyznami jeszcze sprowadzi na nią nieszczęście - Nela poprawiła ręcznik i swoją ulubioną granatową chustą w kropki szybkim ruchem obwiązała biust.
- A ja myślę że jej zazdroszczę, popatrz na mnie - poklepała się po pośladku - jestem tłuściutka jak wielorybek - Balbina w myślach zaczęła wyliczać swoje kolejne wady porównując się z chudą Penelopą - wiesz co, Ona jest odważna.
- Każdy jest odważny na swój sposób.
*
Wszystkie największe rzeczy na Świecie powstały z miłości. Lola Mak wierzyła, że gdyby nie życiowe tragedie które ją co chwilę spotykały nie byłaby tym kim jest.
Nie byłaby właścicielką Pijalni Czekolady Ptak-Mak, nie miałaby swojej małej białej kamienicy, nie miałaby gotowania.
Nie odkryłaby tych wielu pięknych rzeczy w najstraszniejszych chwilach swojego dwudziestotrzyletniego życia.
Było z czego wybierać.
Tragedie w jej rodzinie mnożyły się jak zimowe płatki śniegu spadające z fioletowego nocnego nieba w grudniowe noce.
Tajemnicze zniknięcia
zawiedzione miłości,
Panna Mak uwielbiała w zimowe noce przy kubku czekolady i talerzu pełnym bułek z dżemem czytać pamiętniki trzech sióstr Ptak. Właśnie czytała swój ulubiony, pamiętnik prababci Neli. To chyba tego lata poznały Wiktora Maka i czekoladę?
Prababcia Nela miała zwyczaj pisać w trzeciej osobie tak jakby się bała że ktoś przeczyta i domyśli się że to ona.
Strach.
Najgorszy wróg ku byciu sobą.
Każdy jest odważny na swój sposób….- Lola uwielbiaÅ‚a to zdanie. WiedziaÅ‚a że jest dzielna.
Inaczej skończyłaby sama ze sobą już tyle razy, albo co gorsza oszalałby i trafiła do Tragiasto.
To mroczne miejsce za zakazanym mostem było pełne tajemnic. Wiedziała o tym od zawsze.
Ale tylko Ona wiedziała jak wiele ją z nim łączy.
Carrot dream!
Uwielbiam marchewki.
Pamiętam do dziś jak moja mama tarła marchewkę, jabłko i mieszała to razem.
Najlepszy dodatek do każdego dania z jajkiem w roli głównej - przynajmniej dla mnie.
Ciasto które upiekłam wg. przepisu Liski z White Plate jest pysznym chlebkiem, pachnącym piernikiem, cynamonem i żurawiną.
Postanowiłam zmodyfikować przepis na moje bezglutenowe potrzeby.
Jest pyszny z kubkiem mleka nad najnowszą książką M. Musierowicz.
Pachnie zimÄ…, domem.
Ach.
Ostatnio wszystko mi siÄ™ wali.
Ale gdzieś przeczytałam że jak się wywalisz to podnosisz koronę, wstajesz i zapierdzielasz.
No to idÄ™.
Żałujcie że nie widzicie jak Kora słodko śpi.
idę się do niej tulić.
Lola.
Pamiętam do dziś jak moja mama tarła marchewkę, jabłko i mieszała to razem.
Najlepszy dodatek do każdego dania z jajkiem w roli głównej - przynajmniej dla mnie.
Ciasto które upiekłam wg. przepisu Liski z White Plate jest pysznym chlebkiem, pachnącym piernikiem, cynamonem i żurawiną.
Postanowiłam zmodyfikować przepis na moje bezglutenowe potrzeby.
Jest pyszny z kubkiem mleka nad najnowszą książką M. Musierowicz.
Pachnie zimÄ…, domem.
Ach.
Ostatnio wszystko mi siÄ™ wali.
Ale gdzieś przeczytałam że jak się wywalisz to podnosisz koronę, wstajesz i zapierdzielasz.
No to idÄ™.
Żałujcie że nie widzicie jak Kora słodko śpi.
idę się do niej tulić.
Lola.
Back.
Po wielkiej szarpaninie z samÄ… sobÄ….
Po litrach herbaty wypitej pospiesznie parzÄ…c usta, a potem ratujÄ…c je truskawkowÄ… NIVEA.
Po litrach wody płynącej pod prysznicem kiedy myślałam co dalej.
Po porankach kiedy nie chciało mi się nic jeszcze zanim otworzyłam oczy.
Powiedziałam KONIEC!
Wracam z tej podróży, która okazała się klapą.
PakujÄ™ siÄ™ jeszcze raz, od nowa.
Oddycham głęboko.
Palę kilka kładek na moście, żeby w razie czego móc przeskoczyć chociaż trochę.
Jestem.
Kocham.
Oddycham.
Zaczynam.
Lola.
Po litrach herbaty wypitej pospiesznie parzÄ…c usta, a potem ratujÄ…c je truskawkowÄ… NIVEA.
Po litrach wody płynącej pod prysznicem kiedy myślałam co dalej.
Po porankach kiedy nie chciało mi się nic jeszcze zanim otworzyłam oczy.
Powiedziałam KONIEC!
Wracam z tej podróży, która okazała się klapą.
PakujÄ™ siÄ™ jeszcze raz, od nowa.
Oddycham głęboko.
Palę kilka kładek na moście, żeby w razie czego móc przeskoczyć chociaż trochę.
Jestem.
Kocham.
Oddycham.
Zaczynam.
Lola.
Decmber.
W grudniu lubiÄ™
pierwszy poniedziałek - bo wtedy wszystko się zaczyna.
Zapach wyszorowanego mieszkania.
fruwajÄ…ce kartki papieru
ciepło Kory
Cynamon
ciasto marchewkowe
Musierowicz i herbatkę z żurawiną.
kanapki z serem i majonezem.
kakao z Kafo.
Lubię kiedy wszystko zwalnia w ostatnie dni miesiąca, trochę jakby Świat nadrabiał przez chwilę cały rok.
pierwszy poniedziałek - bo wtedy wszystko się zaczyna.
Zapach wyszorowanego mieszkania.
fruwajÄ…ce kartki papieru
ciepło Kory
Cynamon
ciasto marchewkowe
Musierowicz i herbatkę z żurawiną.
kanapki z serem i majonezem.
kakao z Kafo.
Lubię kiedy wszystko zwalnia w ostatnie dni miesiąca, trochę jakby Świat nadrabiał przez chwilę cały rok.
niedokończona historia.
Zamówienia na kartki mnie powaliły, na grafiki świąteczne i inne.
Ale ostatnio najbardziej powaliło mnie to...
Zobaczyć swoje nazwisko bez Polskich znaków - to dopiero przeżycie.
A więc to chyba już.
Już jest ten czas.
L.
Subskrybuj:
Posty
(
Atom
)