Pachnie śniegiem.


Jako, że powietrze pachnie już śniegiem a ja zaopatrzyłam się w zapas pianek do gorącej czekolady to postanowiłam, że przedstawię kartki. Kartki można oczywiście kupić. Wszystko jak na teraz poprzez mojego e-maila, ale mam nadzieję, że do końca nadchodzącego tygodnia otworzy się mój mały kącik w internecie.
Kartki stworzyłam słuchając Jazzu i oglądając raz po raz kolejne odcinki Grey's Anatomy. Skończyłam rysować, kleić i wycinać w okolicach 4:00 nad ranem nucąc pod nosem Stare Dobre Małżeństwo, kiedy przebierałam się w piżamę. 

Jadłam też lody czekoladowo - śliwkowe po północy...ekhm.

W opisie sklepu napisałam tak 

Wytwórnia Pocztówek to Lola Łuć i jej wielkie marzenie o tym, żeby ludzie słali do siebie myśli z miłością i czułością. To narysowane marzenia. Portrety na zamówienie i nie tylko. Wyrysowane wspomnienia. Wszystko robione ręcznie przy małym drewnianym stole, który własnymi rękoma zbudował Dziadek.

I tak właśnie jest.

Zamawiajcie i ślijcie z miłością.

Lola.





Share this:

CONVERSATION

0 komentarze:

Prześlij komentarz