When I grow up.

Straciłam cynamon.
Został mi tylko ostatnio nadmiar gorzkiej czekolady i zbyt dużo zdań, od których moja głowa eksploduję. Odpalam komputer i po chwili zapominam co tak właściwie chciałam. Gubię się już powoli pomiędzy kwestią katolicką w Rosji, a prawosławiem które jest mi bardzo bliskie. Odpalam świeczkę w Kościele ( zamiast dwóch złotych wrzuciłam niecałą złotówkę na ofiarę za owe światełko) - potrzebowałam dzisiaj pójść i ją zapalić. Potrzebowałam pobyć sama w ogromnym budynku pachnącym woskiem i kadzidłami. Potrzebowałam schylić czoło i trochę zapłakać.
Przed kiczowatym obrazem o wymiarach king konga z podpisem - JEZU UFAM TOBIE.
'ufam Tobie'
A co to tak właściwie znaczy, jak mam zaufać komuś mistycznemu, komuś kto jest jak mgła, jak chmurka, komuś kto mnie kiedyś spotka po drugiej stronie mocy i grożąc mi palcem będzie rozliczał z nieślubnych ( ale jakże zajebistych) grzechów?
Jak mam zaufać komuś, skoro nie ufam samej sobie.
Bo nie ufam.
Już tyle razy sprowadziłam samą siebie na manowce bezsensownych nocy, tyle obietnic jak talon na czekoladę bez pokrycia.
Nocne rozmowy o Jezusie.
A ja po prostu lubię leżeć na zimnej podłodze i się modlić. To trochę tak jakbym rozmawiała sama ze sobą tylko że lepiej.
Bardziej osobiście, szczerze. Prosto.

Ale wracając do początku.
Cynamon odszedł ode mnie na jakiś czas, pozwoliłam mu. Ostatnio się nie dogadywaliśmy. Ja oczekiwałam za dużo. Nie wyszło. Ale na mieście krążą słuchy że ma zamiar do mnie wrócić. Więc czekam z otwartymi ramionami i nosem.
Ale wiem, że aby wrócił muszę komuś wybaczyć i z kimś się pożegnać.
Bo ostatnio polubiłam masochizm, a to służy zamartwianiu się, a to służy zmarszczkom.
I tym oto sposobem w biegły sposób przeszłam do starości.
Co osobiście zaczyna mnie przerażać.




Dzisiaj na tapecie bio Callas. Na teraz ma u mnie 7 na 10 , ale im dalej w las tym bardziej czuję niewytłumaczalną więź z tą wspaniałą artystką.
Jest jeszcze jeden ważny artysta ale o nim za dwa dni.

L.


Share this:

CONVERSATION

0 komentarze:

Prześlij komentarz