Will You be my girl?

Na świecie dzieje się ostatnio tak wiele złych rzeczy.
To znaczy one dzieją się niestety cały czas. Ale od czwartku żyję w zawieszeniu, pomiędzy moim życiem i obowiązkami a totalnym zawieszeniem.
Biegam do pustego Kościoła i modle się za moją rodzinę na Ukrainie.
Miałam tu nic nie pisać, chciałam sobie nałożyć reżim. Ale nie potrafię. Bez pisania i słów, czuje się jakby spadała z kosmosu, prosto do głębokiego Oceanu.
A pływać nie potrafię.

W sobotę ....



J się trochę obraża, bo nie opowiadam każdemu w jaki sposób to zrobił.
Ale ja nie chcę.
Bo to było tak piękne, że straci swoją magię.

Ale nie, to nie było w aucie.
To też nie.

nie ogarniam.









L.

Share this:

CONVERSATION

6 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. To był ferwor miłości. Pomyliliśmy dłonie. Już leży dobrze (: pozdrawiam Lola

      Usuń
    2. Ej, Mała, czytam już któryś raz jakiś ból dupy o lewą rękę i nie rozumiem. Przecież w niektóych kulturach to właśnie na lewej się nosi, bo to dłon, która idzie od serca...

      Usuń
    3. Szczerze to ja na to na początku nie zwróciłam uwagi. Dopiero jak zaczęły się dziwne pytania to uznałam, że może inni mają rację. Nie mam wprawy w noszeniu pierścionków zaręczynowych. I też mi się wydawało, że lewa dłoń jest ważna.

      Usuń
  2. Ale się cieszę z tego pierścionka na Twojej ręce-gratulacje:)))

    OdpowiedzUsuń