I will....
Nie jestem dobra w składaniu życzeń.
Więc z okazji Wielkiej Nocy nie życzę nic.
O, jednak życzę.
Niech nikt jutro nie wyląduje na Izbie z bólem brzucha.
Albo tej drugiej Izbie.
Dla każdego coś miłego.
Dziękuję, że nie muszę być w pracy jutro ( w sumie już dzisiaj) ani pojutrze.
Bezsens.
Bezsenność.
Katuje swój mózg i duszę.
Chyba to lubię.
Dorastam.
A to boli.
Przepraszam za mrok, czerń i dąsy.
Tak właśnie ostatnio wygląda moja dusza.
Jestem lepsza jedynie wtedy jak wyjdzie mi posprzątanie mieszkania. Wtedy o niczym nie myślę. Są tylko mechaniczne ruchy.
I zapach mleczka do czyszczenia.
L.
Więc z okazji Wielkiej Nocy nie życzę nic.
O, jednak życzę.
Niech nikt jutro nie wyląduje na Izbie z bólem brzucha.
Albo tej drugiej Izbie.
Dla każdego coś miłego.
Dziękuję, że nie muszę być w pracy jutro ( w sumie już dzisiaj) ani pojutrze.
Bezsens.
Bezsenność.
Katuje swój mózg i duszę.
Chyba to lubię.
Dorastam.
A to boli.
Przepraszam za mrok, czerń i dąsy.
Tak właśnie ostatnio wygląda moja dusza.
Jestem lepsza jedynie wtedy jak wyjdzie mi posprzątanie mieszkania. Wtedy o niczym nie myślę. Są tylko mechaniczne ruchy.
I zapach mleczka do czyszczenia.
L.
0 komentarze:
Prześlij komentarz